To były pracowite 2 tyg. Jestem z siebie dumna! Ot co! ;]
Zrobiłam wszystko co zaplanowałam, poprostu aż się nie chce wierzyć...
Teraz czas powrotu.. ;/ ale pocieszenie... wytrzymać jeszcze dwa miesiące :) będzie mi Ciebie teraz strasznie brakować.... kurczę, no przyzwyczaiłam się do tego Twojego uśmiechu, który mnie witał codziennie... to tego jak dobrze się czułam w tym towarzystwie... no ale jak zwykle wszystko co jest mi bliskie szybko się kończy... jak zwykle, z resztą... to jest jakaś taka moja klątwa ;/ Po takim długim czasie już powinnam przywyknąć, ech...
Zabawę czas zacząć, uśmiechem zwojuję świat ! Ha !
Użytkownik sedit1209
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.