Wykurwiście! Po prostu zajebiście! Mój Książę jest w szpitalu... Miał czołówkę i na dodatek nie w Polsce a u rodziców we Francji. Zajebiście się dowiedzieć ponad 12 godzin później. Jeszcze tak na prawdę nie wiadomo co mu jest bo jego mamusia tak cudnie tłumaczyła przez płacz że dalej nic nie wiadomo. No i cudna awantura w domu. Kurwa! Jak się wali to wali się kurwa wszystko...