photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 25 MARCA 2009

Wokół werbli sekund, wyścig Daytona
W środku zgiełku ja, z życiem jak cyrk Monthy Python'a
Muszę kompletować rano uczuć kolaż, będąc kaleki
Czuć nie umiem, jak manekin
Wiem jednak jak to robić, byle zdążyć
Kiedyś sięgałem gwiazd biorąc je za nocnej szaty cekin
Dzień okradał, noc karmiąc umieszczała wyobraźni
Teraz to już tylko osad, dawny jak z papierosa
Kolejno tląc się dogasał, ja widziałem w ten dzień
Który gasił gwiazdy, według odwiecznych zasad
I męczy mnie ten stały falstart
Kiedy pustka bierze moje ciało w zastaw
To ukłon ku temu, żeby stać się kukłą
Gdy nie nadąża za mną cień, dbam o wersów smukłość
By się ustrzec, nie chcę, by znikało szybciej me odbicie w lustrze

 

 

[ 2 / 5 ]

Komentarze

~pysiool heh to jest moja kula:) i ma babelki w sobie:)
25/03/2009 22:03:09
uunbalanced dobre xD
25/03/2009 20:24:55
elizabethliabathory Krajoobrazy ciag dalszy.;*
ARRRRRRtysta;P
25/03/2009 18:58:04
strattrod nie pie.rdol mi ze az tak wylała ; OOO
25/03/2009 16:12:30
girlofnight a cio to ? xD .
; *
25/03/2009 14:53:07
lukasss92 ale wylalo ! xD
25/03/2009 13:24:46
fictitiousluck dobre zdjęcie. ;)
25/03/2009 13:10:42
lubiekaszke łoo patrz ta go ; d
25/03/2009 13:06:08

Informacje o secuando


Inni zdjęcia: Fantastyczny przejazd jabolowekrwiCapy jexhana:) dorcia2700TULIPANY ... part 4 xavekittyxNie baw się tablicą Ouija bluebird11Ares 2 jozefwielki:) dorcia2700Eh patusiax395Gałązka bzu na dobranoc :) halinam... maxima24