Miło jest mieć świadomość, że już za miesiąc znajdę się w innym świecie. Będę mogła oderwać się od tego wszystkiego. Zapomnieć o przeszłości, poukładać teraźniejszość, a przede wszystkim zregenerować siły na przyszłość. Będę miała 45 dni na maksymalne wykorzystanie czasu spędzonego w najlepszym towarzystwie, bo rodzinnym. Czeka mnie 6 tygodni upojnych żartów, pobudek od Jej śmiechu i najwspanialszego na świecie widoku z okna. Chcę już tam! Ale przedtem wykorzystam miesiąc wakacji spędzonych wśród wyjątkowych i najlepszych na świecie przyjaciół! :-)