Nie ma go tu, nie ma go tam, nie ma go nigdzie... Gdzie jest? Z kim? Czy umówił się z 'kimś' nowym? Co robi? Czy gra mecz? Czy się uczy? Czy nie przeszkadza mu to w życiu, że ,mnie tak zostawił z tym samą? O czym myśli? Czy pomyślał choć raz jak się z tym czuję? Czy się zastanawia co robię? Czy zdał to co miał zdać, tak jak ja tego nie zrobiłam ? ;/ Nie potrafię się teraz skupić, rozsypałam się kompletnie, przepraszam, ale jak mam wróćić do normalności? Nawet pogoda mi nie pomaga, słońce przypomina mi tylko o tym, że byłam szczęśliwa, a teraz nie jestem. Wolę, żeby było szaro i ponuro wtedy bez skrupułów mogłabym się wtulić w moją poduszkę, przytulić Lilę i płakać dowoli. Fizycznie też odczuwam kłucia w klatce piersiowej, ale to muszą być chyba jakieś urojenia, od takich rzeczy nie choruje sie na serce, mimo, że ewidentnie kłuje.
Serce mi się kraje, ale przecież nie przez niego. Przez siebie. Sama jestem sobie winna! Ufaj ludziom! - ale każdemu tylko raz, zrobiłam to o jeden raz za dużo, teraz cierpię. Choć warto było i mogłabym mu zaufać jeszcze milion razy, gdyby tylko powiedział, że już nigdy tego nie zrobi.. Wystarczyłoby.. mimo, że zapewniał i tym razem..
Teraz co drugi demot i piosenka tak dużo ma mi do powiedzenia, tak chciałabym mu to wszystko pokazać, wykrzyczeć, powiedzieć, napisać, ale milczenie, ciagle milczenie. Próbuję odciąć się od niego na wszystkie sposoby, zablokować zdjęcia, by na mnie nie patrzył, ale pewnie i tak nie patrzy, na taką idiotkę, po co?
Jak mogłam pomyśleć, że taki facet jak On zechce taką dziewczyne jak ja? Jak mogłam? Wierzyłam.. że w końcu szczęście się do mnie uśmiechnie, ale dlaczego tylko na moment? Była w tym taka magia.. Tak ogromna magia, za tyle lat oczekiwać nie należy mi się widocznie już nic więcej. Choć i tak to co przeżyłam warte byłoby czekania nawet całej wieczności, dla tych kilku chwil.. ale teraz przyjdzie mi żyć znów w oczekiwaniu na coś, co nie wiadomo kiedy przyjdzie o ile w ogóle, a ja już zamykam wszytskie drzwi, żeby nikt więcej mnie nie zranił, bo pozwolę tylko jemu... jak głupia! Idiotka!
'Za każdym razem, kiedy uwierzę Ty znów odchodzisz
Dobiłaś mnie kolejny raz,
To ze mną jest coś nie tak,
Bo ledwie się pozbieram znów czekam, kiedy to zrobisz..'
I nie daje mi spokoju nawet w nocy, nawiedza mnie we snach, to chore, nigdzie się od niego nie uwolnię. Wstaję - płaczę, chodzę po domu - płaczę, zasypiam - płaczę, kiedy mi tych łez zabraknie, no kiedy? Nawet najmniejsza rzecz, która mi go przypomina przyprawia mnie o płacz.
Nie chcę go obwiniać za to co się stało, tak miało być, to naprawdę taki dobry chłopak, wrażliwy, miły, z wielkim sercem, romantyczny, żaden dres, podrywacz czy kłamca i oszust mimo, że tak mnie oszukał. Jest zagubiony, szuka swojej ścieżki życiowej, szkoda że nie uwzględnia na niej mnie. Po tych wszystkich słowach, które we mnie wciąż trwają, były takie prawdziwe i ja to wiem i czuję.. To się potoczyło tak dziwnie, miał mnie za darmo, miał mnie całą na talerzu, a faceci nie szanują niczego, co dostają za darmo! Przecież tyle czekałam, mogłam poczekać jeszcze chwilę.. Oszukał mnie, ale sam tego nie wiedział, dalej pewnie nie wie, ale ja będę czekać, zawsze... I znów go usprawiedliwiam, Głupie zakochanie. O znów coś zakłuło ;//
Nikt mu nie dorówna, a nawet jakby to ja nikogo innego nie chcę! Czekałam tyle lat na to, żeby się o tym ostatecznie przekonać i przekonałam się. Wszystkim zakaz wstępu do mojego serca!
Piosenka na dziś..
The Script - Before The Worst
It's been a while since the two of us talked
About a week since the day you walked
Knowing things would never be the same
With your empty heart and mine full of pain
So explain to me, how it came to this
Take it back to the night we kissed
It was Dublin city on a Friday night
You were vodkas and coke, I was Guinness all night
We were sitting with our backs against the world
Saying things that we thought but never heard
Who would have thought it would end up like this?
Where everything we talked about is gone
And the only chance we have of moving on
Is try to take it back
Before it all went wrong
Before the worst, before we mend
Before our hearts decide
It's time to love again
Before too late, before too long
Lets try to take it back
Before it all went wrong
There was a time, that we'd stay up all night
Best friends talking till the daylight
Took the joys alongside the pain
With not much to loose, but so much to gain
Are hearing me? Cause I don't wanna miss,
Set you a drift on memory bliss
It was Grafton Street on a rainy night
I was down on one knee and you where mine for life
We we're thinking we would never be apart
With your name tattooed across my heart
Who would have thought it would end up like this?
Where everything we talked about is gone
And the only chance we have of moving on
Is try to take it back
Before it all went wrong
Before the worst, before we mend
Before our hearts decide
It's time to love again
Before too late, before too long
Lets try to take it back
Before it all went wrong
If the clouds don't clear
Then well rise above it, well rise above it
Heavens gate is so near
Come walk with me through
Just like we use to, just like we use to
Lets take it back
Before it all went wrong
Before the worst, before we mend
Before our hearts decide
It's time to love again
Before too late, before too long
Lets try to take it back
Before it all went wrong
Minęła chwila od czasu, kiedy rozmawialiśmy po raz ostatni
Około tygodnia, od czasu, kiedy odeszłaś
Znając sprawę, już nic nie byłoby takie samo
Z twoim pustym sercem i moim pełnym bólu
Więc wyjaśnij mi, jak do tego doszło
Cofnijmy się do nocy, kiedy się całowaliśmy
To był Dublin, piątkowa noc
Piłaś wódkę i colę, a ja Guinnessa przez całą noc
Siedzieliśmy odwróceni plecami do całego świata
Mówiąc rzeczy, o których wiedzieliśmy, ale których nigdy wcześniej nie słyszeliśmy
Kto mógł przypuszczać, że to skończy się właśnie tak?
Wszystko, o czym rozmawialiśmy jest nieaktualne