Jeżeli byłeś tu, gdzie ja albo nadal tu jesteś, jeśli patrząc na siebie mówisz:
"To już nie ja, umarło coś we mnie i nic mi się nie chce,
Nim zaciśniesz tę pętlę na szyi, połkniesz te kilka tabletek w chwili,
Kiedy cię dopada zwątpienie wylicz choć jeden raz, kiedy świat cię zadziwił.
Wiem, czasem to wredny skurwiel, raczej nie siedzi potulnie,
I kiedy już plecak masz pełen wkurwień dorzuci chętnie furie,
Cóż, tak już jest, nie szukam w tym głębszego sensu,
Wkurwiam się też, ale trzeba to przyjmować po męsku.
Jak chce się przyglądać pięknu, jak chce się oglądać w dzień,
Czasami trzeba pokonać sporo lęków, czasami dostać w łeb
I to jest okej, chociaż czasem to trudne, to nas uczy pokory,
Wszystko czasami i dla mnie jest szarobure, trzeba chcieć ujrzeć kolory