Drogi Przyjacielu
Mam ogromną ochotę z Tobą porozmawiać. Wydaję mi się, że bardzo potrzebowałbym Twoich porad w tym momencie.
Bo widzisz, sposób, w jakim wkroczyłem w dorosłość i, co niesie za tym, odpowiedzialność i dobre postępowanie wcale mnie nie rozpieszcza. Pamiętam jak zwykliśmy siedzieć na ławce, koło wiatraka, gadając o bzdetach jak i również rzeczach bardzo poważnych. W tym momencie jestem zakłopotany i nie wiem co począć, dlatego też piszę do Ciebie, Tobie mogłem zaufać.
Wiele razy doradzałeś, pomagałeś w różnych sprawach jak tylko mogłeś. Wciąż podziwiam Twój talent, jak zagospodarowałeś tak małą ścianę na tak ogromną bombę kulturowo-artystyczną. Wciąż jak przechodzę obok tej ściany, ciągle się uśmiecham, bo to były dobre czasy. Muszę Ci powiedzieć że te 9 miesięcy, odkąd Ciebie nie ma jest trochę nie do zniesienia.
Teraz spoczywaj w pokoju Drogi Przyjacielu i
do zobaczenia po drugiej stronie.