Dzisiejsze ognisko z okazji
Dnia Dziecka, super wyszło ;)
I na sam koniec zostałem jeszcze olany.
Tak dokładnie to nie ja tylko moje spodenki.
Kto by się spodziewał że plama z koli w połączeniu
z pomarańczowymi spodenkami wygląda jak krew ? :D
Bolą mnie nogi od tego chodzenia po lesie
w tą i spowrotem, ale jest 1 + przynajmniej
lekcji nie było :D
Znaczy się miała być pierwsza historia,
ale nie chciało nam się iść. To poszliśmy sobię do pareczku i mieliśmy historię szlugi :D
Wczoraj dziewczyny oddały projekt do którego
miałem zrobić wycinki z filmu, ale, że nie
powiedziały mi z jakiego filmu i na kiedy
to dostałem jeszcze opiepsz od nauczycielki ;/
Jej oczy, jej mina gdy mnie widzi, jej głos wyłapywany z tłumu, jej zapach, jej uśmiech, jej urok i ja miotający się pomiędzy strachem przed odrzuceniem a wizją bajecznego szczęścia.