emo :D.
nie pomyślałabym, że będę jeść arbuza, który smakuje jak cała zawartość lodówki (oprócz arbuza oczywiście) zmiksowana, wydeptana i przemielona przez słonia. wciąż mam nadzieję, że może następny gryz będzie lepszy, jednak jest równie obrzydliwy. ale nie jest źle. w końcu żyrafa nie tonie. :)
trochę myślę.
i.. dziękuję :).