notka 30.01.13
Wczoraj miałam imieninki jej
i mama mi upiekła tort czekoladowy
pyszny był i nawet nie miałam wyrzutów że go jadłam
ale tylko jeden kawałek , myślałam że się rzuce
na słodkie bo dawno nie jadłam ale moja wola jest już
wyćwiczona i się z tego cieszę bardzo ; )
bilans :
śniadanie : hlebek żytni z serkiem
obiad : ryż z sosem
podwieczorek : kawałek tortu i dwa kawłki czekolady
kolacja : nic
ćwiczenia :
400 półbrzuszków
90 przysiadów
rowerek