Martz sama się ocenzurowała.
ciepełko, słoneczko, otwarty balkon, dwunaste piętro.
troszkę samotności.
zgrywaj głupka, ale nie przesadzaj.
smutny człowiek ze mnie. same smęty mam w listach odtwarzania.
ale teraz ogarnia mnie szczęście, bo mam działającą przeglądarkę na pecetku. moja stara, dobra Mozilla została zainfekowana, ale! na szczęście Chromiak przyszedł mi z pomocą.
zawsze, zanim zbiorę się do notki mam mnóstwo pomysłów i mądrych słów do napisania. no właśnie, zanim.