photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 20 MAJA 2009

Jura Krakowsko - Częstochowska

Tyle było czekania na wycieczkę, a tu już po niej szkoda trochę, bo jak zwykle rozkręciła się pod koniec...

Pierwszy dzień troszki lipny... na nocleg wywieźli nas na jakieś zadupie... najbliższy sklep był 2km dalej, gdy do niego dotaliśmy, okazało się, że mają tylko wino proste... podziekowaliśmy... nie odważyliśmy się na taka desperację Drugi dzień to już harcore Jak się dorwaliśmy do Krakowa to Galerii radości nie było końca... szybko oblecieliśmy z sklepy... i jazda do Lochness Tam spotkaliśmy Zdzicha Nietoperza i Deryla z USA, managerów zespołu Cemetery of Sceam Popiliśmy z nimi trochę Zapowiedzieli, że wpadną z zespołem do Ostrowca... czekamy z nieciepliwością Po Krakowie to już istna jazda bez hamulców Było dużo postojów na stacjach... w końcu trzeba uzupełniać "paliwo" Wszystko to przyczyniło się do przełamania się wycieczki... tańce i śpiewy towarzyszyły nam już do samego Ostrowca...


Wycieczka jak najbardziej na plus !!!


ps. Przez nią złapałem niebezpieczną fazę na Brathanki - Gdzie Ten, ktory Powie Mi

Komentarze

~kaska o jest to zdjecie gdzie udaje ze mysle :D cuuudowna wycieczka :D szcezgolnie pierwszego dnia z "duza: iloscia % :D
21/05/2009 20:20:36
scrat91 "Brathanki - OMFG!!!"
wiem :D dlatego napisałem "niebezpieczną" xDD
21/05/2009 15:08:36
~nlsk Brathanki - OMFG!!!
trzeba Cię trochę podszkolić ;) alre i tak miśki były najlepsze ;)
btw poza paliwem mieliśmy też wycieczki do łazienek ;)
21/05/2009 13:29:28