Wesołych Świąt i Szczęśliwego Łapania Doła...
... życzą Wam
[i]Oju & Zbuk[/i]
Kurwa... zdjęć nie mam, zaś do opowiedzenia w piździec.
Święta generalnie bardzo sympatycznie mijają, poprawia się samopoczucie, poprawia się stan zdrowia, cieszę się chwilami zapomnienia od nadchodzącej matury.
Choinka ubrana, prezenty rozdane... wszystko się dzieje szybko, nic się nie dłuży. Na wszelkich wieczerzach z rodziną lub znajomymi począwszy, na spierdalaniu przed policją w wigilię skończywszy...
Jak mi ktoś ładnie powiedział: "życie jest jak ubranie szyte na miarę...".
To, co było dalej, zachowam dla siebie, przyznam jednak, że były to jedne z piekniejszych życzeń, jakie zdarzyło mi się słyszeć.
Poopierdalam się do końca roku, a potem zobaczymy, jaki ze mnie krawiec. Muszę sobie to życie uszyć, a ten rok będzie niewątpliwie ważny.
Swoją drogą... po raz pierwszy polubiłem swoją klasę. Tak szczerze. Po trzech latach ? Najwyższa pora ! :D
[b]Ziomy moje photoblogowe... do siego roku Wam życzę...
...i pozdrawiam gorąco ![/b]