photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 14 LUTEGO 2023

Droga K.

 

Wiesz, jak zawsze chciałem małym symbolem sprawić, by ten dzisiejszy dzień był dla Ciebie lepszy, od tak, by chociaż lekki uśmiech pojawił się na Twojej buźce, by chociaż odrobinę ciepła i dobrej energii Ci przekazać, tak niezmiennie z mojego serca.

Chciałbym Ci życzyć również szczerej, a spontaniczne. Silnej, a delikatnej. Romantycznej, a zarazem szalonej MIŁOŚĆI. Wiesz, takiej Twojej wymarzonej, tej, które Twoje serce pragnie. 

A przede wszystkim takiej szczerej, prawdziwej, która płynie z głębi serca. Taka, o którą nie będziesz musiała się martwić, w której znajdziesz swój bezpieczny azyl, tak byś mogła się na przemian droczyć i śmiać do rozpuku. Takiej, która będzie pomostem do czegoś trwałego, solidnego, czymś co będzie trwać wiecznie oraz pozwoli Ci wcielić się w te inne życiowe, rodzinne role, w których byś była najlepsza we wszechświecie (No, dziwne nie jest, skoro jesteś astralną księżniczką!) Taką, w której dorosła Ty jak i Twoje wewnętrzne dziecko (chyba raczej nastolatka, bo co jak co, ale w stosunku do Ciebie to ja czuję się częściej tym brzdącem) będą czuć się najlepiej we wszechświecie, w końcu, zawsze, na zawsze!

Tego magicznego, niepowtarzalnego, bajecznego  przyciągającego "cosia", które Twoje nerwy ukoi, życie barwami napełni, endorfinami  Twój umysł i ciało naładuje. Byś mogła słyszeć co chwila, te magiczne słowa, które ktoś szczerze z serca będzie Ci szeptać do ucha by sprawić Tobie radość, by udowodnić, że owe "coś" jednak naprawdę istnieje! ( :

Coś co o czym wielokrotnie wspominałem, bo sam wierzyłem, wierzę oraz wierzyć będę!

 

I tych szczerych uczuć, które będą budować, a niedestabilizować, tych najlepszych, takich, które na nowo nauczą Ciebie definicji miłości, która pozwoli czuć ciepełko i radość w środku, gęsią skórkę i przyśpieszony oddech na zewnątrz, taką, która źrenice szerzej otworzy i nerwy ostudzi. Tak lepiej, tak jak nigdy, tak by trwało to do końca świata i jeden dzień dłużej - bo powtórzę to po raz enty - NIKT w tym świecie nie zasługuje tego wszystkiego bardziej niż Ty tak jak i nie ma drugiej, bardziej wyjątkowej, przyciągającej oraz ciekawej astralnej damy.

 

Boli mnie trochę, że kwiatów nie mogłem wręczyć Ci osobiście, by zerknąć w Twoje brązowe ślepia, zatrzymać się na chwilkę w tym pędzie, usiąść, odpocząć, porozmawiać, pośmiać się. Sprawić, by tej dzień był inny, lepszy, ciekawszy od wszystkich! Hmm, inny? W sumie chyba trochę jak My, niesądzisz?

 

I tak, miałem mnóstwo możliwości, by to zrobić, tylko każda niosła ryzyko złych emocji, a tych nie chcę. Chciałbym je stłamsić, uciszyć, by dać miejsce tym, które powinny być ciągle przy Tobie - tych wartościowych, pozytywnych, miłych oraz ciepłych.

Myślę, że tak jest ciut lepiej, wierzę w magiczne mocy photobloga, zresztą, nie raz się o tym sam przekonałem! Zresztą, jeśli masz czas, masz chęci, moc oraz krztynę ciekawości to będę czekać na Ciebie. I wiesz? Cholera, szukałem jakiegoś parku, fontanny, jakiegoś ciekawego miejsca blisko Ciebie, ale mimo naszych pięknych lasów dookoła jest z tym trudno. Doszedłem do konkluzji, że lepiej będzie wysiedzieć swoje czekając za Tobą na głównym ryneczku w Kościerzynie. Żadnego interesującego parku niestety tam nie mają, a biorąc pod uwagę naszą pogodę (w końcu taki mamy klimat, co nie!?) blisko stamtąd do kawiarni, pizzerii czy innego ciepłego miejsca. To bardziej w trosce o Ciebie, bo w końcu jesteś tym pozytywnym zmarźlukiem, nieprawdaż? Godzina? Myślę, że 17sta była by idealna, wydaje mi się, że owa liczba ma więcej znaczeń niż Nam się wydaje. ( :

 

Pani Kwiatowa zapewniała mnie, że owy goździkowy bukiet ma się na dniach bardziej rozwinąć, wydaje mi się, że idealnym miejscem, w którym mógłby wykształcić się nowe, prześliczne, czerwone pączki jest Twój pokój! I nie bój się, nie stresuj, nie masz powodów! Będę tam ja, wraz z moimi dobrymi wibracjami, które staram się kultywować, które płyną w moim krwioobiegu by podzielić się nimi z Tobą, droga K.

 

TO BE?

 

A ja dalej zamierzam lecieć na pełnej petardzie, nie będę zwalniać. Chcę się rozwijać, dbać o siebie, bo siebie kocham.  Bo tak, najpierw musiałem się nauczyć, zrozumieć, przekonać się, że faktycznie takie uczucie istnieje, by później móc pokochać sam siebie - a myślę, że to cholernie ważne. Co nie zmienia faktu, że jest ktoś do kogo czułem, czuje oraz czuć na zawsze będę tak samo mocne, wsumie wróc, zdecydowanie mocniejsze uczucia. Cholera, kto to może być? :-D

 

I wiem, mało w tym tekście metafor, mało bawienia się słowem, mało wyszukanego języka, za to mnóstwo błędów językowych i powtórzeń&  Ale to z serca, nie umysłu pisane, najszczerzej jak ono tylko potrafiło i potrafi!

 

W trakcie pisania musiałem skoczyć dokończyć robotę do serowarni, była piękna aczkolwiek zimna i gwieździsta noc. Stanąłem na dłuższą chwilkę, odleciałem w świat marzeń, gapiłem się w te wyjątkowe astralne punkty niebieskie, by dojrzeć tam Ciebie. Cholera, nie udało się, cóż, może dziś 'przypadek' (a może 'cośinnego?) sprawie, że się uda to tutaj, w naszym przyziemny świecie. ( :