a więc chujowo ... -.- !
przyjaciele których nigdy nie miałam. odeszli.
chłopak poznany w internecie - rozkochał, olał , zostawił i opisuje jak trudno jest być zakochanym przez internet na swoim blogu ..
ehh... tyle planów że sie spotkamy w wakacje, że będzie tak piekne , że bedziemy gwiazdy oglądać ,
gdy mnie przytuli , już nigdy nie puści...
teraz tylko siedze i płacze. dlaczego wszyscy muszą sie odwrócić.. może mają racje. to ze mną jest problem !.
jestem taka bezsilna... popłacze sobie, przejdzie mi, zapomnimy o sobie,
tyle ciepłych słów na marne... i po chuj było to wszstko zaczynać ; (
teraz chciałbym umrzeć..
może to żałośmnie brzmi mimo mojego wieku ... ale to są moje prawdziwe myśli .
bilans:
- 3 kromki chleba , jajko (ok.300 kcal)
- zupka z papierka (ok.50 kcal.)
obym już nic nie tknęła... -.-
aktywność:
- pare ćwiczeń na uda i pupe.
- 200 półbrzuszków .
i od dzisiaj zaczynam początkowe 2 tyg. bez słodyczy : ) trzymajcie kciuki : *
| 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 |
zaliczone. : )
niezaliczone : (
7 , 14 - ważenie