Mój problem? Jestem gruba. Tak serio serio GRUBA. Dzisiaj się nieźle nażarłam... To właśnie mój problem. Kilka miesięcy temu się odchudzałam i sżło mi cudownie , do czasu ... Zrobiłam sobie przerwę i wszystko runęło. Jestem na siebie strasznie zła! Najgorsze jest to, że nie potrafię zacząć na nowo. Poprostu nie umiem. Cały czas sie opycham. Przytyłam!!! Więc aktualnie waże 84 kg przy wzroście 178 cm. Daje sobie szanse i czas na schodnięcie do wakacji. Nie mam określonej wagi. Kiedy ujrzę pierwszą 6 na wadzę to będę szczęśliwa. Będę starała się tutaj opisać co robię i jak mi idzie :) Liczę również na małą pomoc i jakieś rady :)