piątek/sobota/niedziela..
Z piątku na sobote ponad 24h na nogach bo zapierdzielalam w pracy.. W piatek wieczorem musialam duzo zjesc bo w nocy nie bylo przerwy wiec nie zaliczam. W sobote za to zjadlam tylko obiad i kolacje. A dziś? Dziś musze sie uczyc ;/ mam nadzieje ze wieczorem pocwicze.. W piatek i sobote nie cwiczylam ;/ ale mam nadzieje ze w ciagu 24h roboty troche spalilam.. Wieczorem dodam druga notke. Pa :* chudego :)