postanowiłam znowu wrócić
od 3 miesięcy chodzę na siłownię, robię to dla lepszego samopoczucia, wyglądu i ogólnej poprawy humoru. dzięki temu czuję się 'lepsza' niż jestem w rzeczywistości. moje ciało się zmieniło, mam nadzieję, że jeszcze uda mi się schudnąć z 6 kg, ale już i tak jest lepiej niż na początku. jestem silniejsza niż mi się wydawało, wiem, że dojdę do tego, do czego dążę już tak długo. nie będę więcej takim grubasem, jakim byłam w wakacje, o nienienienie. mudzę jeszcze zmienić dietę, bo tyle ile jem, to chyba nikt by nie zmieścił, ale mam wspaniałą motywację, dzięki której wiem, że osiągnę swój CEL-50 kg.
co u Was? mam nadzieję, że niektóre z Was pamiętają jeszcze o mnie <3