już 146 dzień , jak zleciało.
bilans :
śniadanie : 3 kromki ciemnego ze słonecznikiem , plaster sera , 2 plastry szynki
2 śniadanie : koktajl z truskawek
obiad : chyba penne z sosem z brokułami i piersia z kurczaka
około 970 kcal, ale nie obiecuje ze nic nie dojdzie , poza tym nie licze dokladnie , wszystko na oko
wczoraj jechalam 92 MINUTY na rowerku , a przedwczoraj 70 MINUT ! dzisiaj poki co z 10-20 minut xd ale wieczorem pewnie pojezdze
wczoaj rodzice sprawdzili moje oceny , wiec jest nieciekawie xd
siedze sobie z kuzynkami i kuzynem , pozniej jedziemy chyba do galerii i musze kupic mamie ksiazke 50 twarzy greya bo ją chciała a jest w empiku za pol ceny , i moze to zlagodzi moja kare za oceny xd
trzymajcie sie :*