Liz <3 Mój motywator idealny :>
Na wadze 67.5 kg :) A przecież wczoraj ojebałam rollo :>
Jak pomyślę, że przecież wcale nie tak dawno temu na wadze widziałam ponad 72 kg, to aż mi się leciutko robi :) Do tego właśnie zdałam sobie sprawę z tego, że mam okres, a i tak chudnę, gdzie zawsze waga stała albo rosła w tym okresie.
Mam nadzieję, że to nie jest przejściowe i że już w wakacje będę szczęśliwa.
Zjadłam już, niestety, makaron w sosie śmieranowym z filetem i pieczarkami, ale ogólnie to dużo dzisiaj pewnie nie zjem. Mam nadzieję.