Cześć Słoneczka ;*
Co tam u was ? Jak wam idzie z dietą ?
Bo u mnie tak sobie , dzisiaj w szkole koleżanka poczęstowała mnie chipsami i cukierkiem i była zdumiona , że wkońcu zjadłam w sumie racja dawno nie jadłam nic słodkiego ale coś mnie zmartwiło a mianowicie to , że chłopaki na nas patrzeli i jeden powiedział ,,smacznego dzewczyny,, a moja koleżanka jest przy kości i to dla mnie było nie miłe - tak to odczułam zresztą wogóle dziwnie się czułam jedząc słodycze w szkole dobre 2-3 miesiące tego nie robiłam.
I dziś popełniłam błąd ale głupio mi było znowu odmówić . Mam tak czasem , że jak patrze inne dzewczyny które nie są super szczupłe a mają chłopakówi wogóle są szalone , pewne siebie to aż mam ochote przestać się odchudzać wczoraj mnie coś takiego dopadło a jak zobaczyłam , że tata kupił battona to też uległam wieczorem . Nie wiem może nie potrfie wytrzymać już dłużej może nie daje już rady - nie wiem , ale po wakacjach pójdę do nowej szkoły nie schudnę i znowu będe ofiarą . Znowu nie będe potrafiła się bronić gdy inni będą pluć masą głupich tekstów i kto wie czym jeszcze ..
Muszę się poważnie zaztanowić , ale chyba wygra to że chcę schudnąć robie ćwiczenia więc jak nawet zjem coś słodkiego to aż tak bardzo mi nie szkodzi .
Mam nadzieje , że mój apetyt się zmniejszy , oby .
Dzisiejszy bilans :
śniadanie : kanapki z mielonką
2 ś : kanapki z jajkiem i ogorkiem kiszonym
( w szkole trochę chipsów i cukierek)
obiad : ?
kolacja : ?
Aktywność :
Mel B 10 minutowy trening nóg
Szczęśliwa nie znaczy szczupła .
Ale ja będe szczuupła i szczęśliwa ;*