A więc tak nie opisałam Wam wczorajszego dnia dlatego że się obżerałam jak głupa.
Wieczorem cała ekipa przyszła do mnie na mecz więc było tyle jedzenia że... no ale cóż w EURO się nie tyje. Wczoraj do wieczora jak najbardziej dietka się trzymała ale potem pizza, czipsy, ciastka, cukierki no i trochę piwa więc wczorajszy dzień to było jedno wielkie obżarstwo.
No ale dzisiaj już jest normalnie a więc:
Ś: 2 kromki chleba żytniego + 2 plasterki wędliny drobiowej + ogórek,papryka
II Ś: kawałek arbuza i ok 10 truskawek
To na tyle wieczorem napiszę co jadłam na obiadek i kolacje.
TRZYMAJCIE SIĘ CIEPLUTKO <3
Aaa... i zapomniałam dodać że jesem BAAARDZO DUMNA z naszych PIŁKARZY mecz był tak pełny emocji, że nie mogłam zasnąć ;D
POOLSKA BIAŁO CZERWONI