photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 7 MAJA 2013

Rozdział 31

    Jesteście ? Wstwiam tutaj końcówkę rozdziału 30 i cały rozdział 31, mam nadzieję, że się zmieści. Część pisana na szybko, więc może nie być idealna. Zależy mi na waszych szczerych opiniach. Nie mam ostatnio czasu i tak wychodzi, ale gdy mam chociaż wolną chwile staram się coś skrobnąć ;) Zapraszam do czytania ;*

30 

- Chodźcie jedziemy za granice Łukasz ledwo stojąc wykrzyknął pomysł.

- Teraz?

- No chodźcie, kupie bilety - Łukasz wystawia kartę kredytową przed siebie i idzie coraz wolniej, w końcu staje i upada twarzą w błoto.

- Mogliśmy z nim lecieć - Mówi Bambus i Ela kiwa głową, Żela przygląda się tej sytuacji i wybucha śmiechem. Zawsze to ona odwalała po alkoholu, a teraz spokojnie może patrzeć na swoich przyjaciół i śmiać się z ich zachowania. Podeszła do Łukasz i odwróciła go na plecy.

- Gdzie ja jestem ? - Pyta bełkotem Łukasz.

- Samolot nie przyleciał, wracasz do domu.

- Aaa gdzie moja Elunia? - Pyta i próbuje wstać, po paru próbach i pomocy Żeli wstaje i chwiejnym krokiem wraca do przyjaciół. Ten wieczór skończył się jak wiele ich wieczorów, posiedzieli jeszcze na ławce przed blokiem, opowiadając sobie różne historie i śmiejąc się z własnej głupoty. Później rozeszli się do domów i mieli spotkać rano, aby odegrać się na Asi...  

Rozdział 31

 

Wszystko przygotowane, Łukasz rano z wielkim kacem, malował wyzwiska na ścianie. Są krzywe i mają wiele błędów, ale dość jasny przekaz. Pierwszy w-f dziewczyny wdrążają w życie pierwszy punkt planu, kiedy Asia się przebiera wynoszą jej ubrania i wieszają na bramie szkolnej. Wybiega z szatni w samej bieliźnie i rzuca wyzwiskami, wszystko nagrywa Łukasz.

- To wy!- Krzyczy i wskazuje palcem na czwórkę roześmianych uczniów przy ścianie.

- Nie, no coś ty- Oburzona wybiega na dziedziniec i zabiera swoje ciuchy, zrobiło się wielkie zbiorowisko i wszyscy patrzyli na tą sytuację. Speszona Aśka, wbiega do szkoły, zatrzymuje ją w drzwiach dyrektorka.

- Co to za wygłupy! - Pyta wściekła, Asia pokazuje na Elę i Łukasz i z płaczem tłumaczy coś dyrektorce.

- Wasza czwórka do mnie - Asia uśmiecha się z wyższością.

- A ciebie też zapraszam do gabinetu - Mówi dyrektorka.

- A ja po co?

- Musimy coś wyjaśnić.

   Czwórka przyjaciół opuściła gabinet dyrektorki po 10 minutach, dostali tylko uwagi, kiedy wychodzili na korytarzu czekała Aśka, uśmiechnęli się do niej życzliwie i Łukasz poklepał ją po ramieniu.

- A teraz z tobą sobie porozmawiam, niby taka grzeczna a tu proszę - Mówi dyrektorka i zaprasza ręką Asie do gabinetu. Przyjaciele poważni skręcają za róg i wybuchają śmiechem.

- To skończy się Aśce to wszystko, rodzice wywalą ją z domu jak się dowiedzą - Mówi Żela.

- I dobrze, nigdy nie lubiłem z nią rozmawiać- Mówi Bambus, a znajomi poważni spojrzeli na niego.

- Ty nigdy z nią nie rozmawiałeś

- Ale wkurwia mnie jej istnienie i to, że jest taka - Bambus się wzdrygnął.

- Będzie pamiętała następny raz, żeby na nas nie pisać nic na ścianie. - I żeby nie wrzucać nam jaj i nie rozbierać się publicznie.

- Tańczyć w samej bieliźnie - Podkreśla Łukasz, który pokazał dyrektorce dwuznaczny film, oczywiście nie wszystkie fragmenty.

-  Nie zadziera się z nami, zniszczymy każdego - Wykrzykuje Bambus i przytulają się do siebie.

- Dobra, ja spadam, umówiłam się z mamą - Mówi Żela i żegna się ze znajomymi,.

- A my co ? - Pyta Łukasz i przytula Elę do siebie - Idziemy to oblać.

- Nie masz dość po wczorajszym.

- Stary, ja nigdy nie mam dość - Mówi Łukasz i razem wychodzą ze szkoły.

Poszli do swojej ulubionej knajpki, zamówili pizze i siedzieli dyskutując, Bambus oczywiście pokłócił się z Łukaszem, Ela załagodziła sprawę. Uczucie między Elą i Łukaszem kwitnie, oficjalnie są ze sobą. Kiedy Łukasz odprowadzał Elę do domu widzieli karetki, ale przytuleni do siebie przeszli pod kamienice.

- Idę już - Łukasz całuje delikatnie Elę.

- Nie idź - Ela przyciąga go do siebie i całuje namiętnie.  W tym momencie z domu wychodzi ojciec Eli, zakochani odsuwają się od siebie. Jej ojciec biegł i nawet nie zauważył swojej córki.

- Dzień dobry - Mówi Łukasz.

- Dobry, Ela jadę do szpitala, jakiś nagły wypadek, przepraszam - Mówi i wsiada do samochodu.

- Także mówisz, że masz wolną chatę -Mówi Łukasz i opiera Elę o murek.

- No mam, a co? Pyta Ela i patrzy na Łukasza. Znowu całują się namiętnie, Ela szybko otwiera drzwi i wpadają do domu, ciągle się całując i potykając co chwila. W końcu lądują na ziemi i Łukasz zaczyna całować ją po szyi. Pieszczoty przerywa im dźwięk telefonu. Ela patrzy na wyświetlacz.Odbiera.To Tata:

- Co tam?

- Nie wiem jak ci to powiedzieć... -Odpowiada zmartwiony ojciec.

Komentarze

bajkoweopowiadanie świetne... czekam na cd..
09/05/2013 17:06:14
Zobacz wszystkie odpowiedzi: 6
bajkoweopowiadanie oraz zapraszam do siebie...:***
10/05/2013 12:53:17
schoolstory Czytam regularnie i podoba mi się ;)
10/05/2013 16:15:50
bajkoweopowiadanie no to ja się cieszę, że znalazłam moją wierną czytelniczke...:)
10/05/2013 16:44:42
schoolstory Czytać twoje opowiadanie to sama przyjemność ;)
10/05/2013 17:01:12
bajkoweopowiadanie oh.. dziękuję za komplement....
10/05/2013 17:20:18

natalkaaa96 świetne ! ; ))

zapraszam ; D
10/05/2013 11:30:00
schoolstory :D
10/05/2013 16:14:30

nektarynkaa123 cudne ;*
wbijaj wcześniej :D
09/05/2013 19:44:55
schoolstory Dzięki ;)
09/05/2013 21:38:02

asiyouwant trzymasz w napięciu! :D
genialne. ^^
08/05/2013 23:09:02
schoolstory ;D <3
09/05/2013 21:37:43

~mirabelkowa Już nie mogę doczekać się cd a kiedy bedzie? :D
08/05/2013 22:35:22
schoolstory Postaram się jutro, ale nie obiecuję ;*
09/05/2013 21:37:25

narysujmojesercee świetnie;);*
zapraszam do mnie;*
07/05/2013 19:48:14
schoolstory Dzięki ;)
08/05/2013 16:46:29

zuzka1998 Ciekawe o czym powie Eli:D!
07/05/2013 17:01:36
schoolstory Może jutro napiszę następną część i się okaże ;)
07/05/2013 17:07:38