photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 2 MAJA 2013

Nie mam natchnienia do pisania tamtego opowiadania. wstawiam teraz krótkie opowiadanie, a w zasadzie nie wiem czy to jest opowiadanie. Tak mnie dzisiaj coś natchnęła i postanowiłam to napisać. Komentujcie i mam nadzieje, że mnie nie opuście i nadal będziecie tu zaglądać. Dziękuję, że ktoś tu jest i wiem, że mam dla kogo pisać, chociaż to taka nieliczna grupka ;) A co myślicie o tym ?

 

 

Była nieśmiałą dziewczyną, nie rzucała się w oczy, była samotna, ale nie z wyboru. Może potrzebowała tylko kopniaka, żeby odważyć się pokazać ludziom. Miała swoje ukochane przyjaciółki, które miały swoje życie. Owszem spotykały się, ale każda oprócz tego miała innych znajomych, chłopaków i swoje paczki. Znały się tylko ze szkoły. Często opowiadały jej o różnych sytuacjach, a ona mogła im tylko zazdrościć. Zastanawiała się, jak one to robią. Przy nich czuła się swobodnie i była po prostu sobą. Dziewczyny starały się ją wkręcić, ale nigdy nie kończyło się to przyłączeniem do paczki. Nawet jak się spotykali, to ona była na uboczu. Nie mogła sobie wybaczyć, że jest taka, dlaczego nie może zachowywać się normalnie? Czy jest skazana na samotność? A potrzebowała tylko, żeby ktoś ją pokochał i starał się poznać. Nie, ta historia nie skończy się Happy Endem. Nie pojawi się nagle największe ciacho, które nagle ją zauważy, ani największy podrywacz się dla niej nie zmieni. Ona też w to nie wierzyła i coś wam powiem najsmutniejsze oczy to te w których zgasła nadzieja. Przez jeden tydzień jej życie odwróciło się o 360 stopni i wróciło do tego samego punktu. Najczęściej czeka się na zmianę, nie ważne czy na lepsze, po prostu wyrwać się z monotonii i zacząć żyć, a nie tylko istnieć. Ile było dni, kiedy naprawdę żyła, a ile kiedy tylko istniała, oddychała ? Dlaczego nie wszyscy mają prawo przeżyć życie tak jak chcą? Dlaczego z każdą próbą zmiany kończymy na tym samym? Nie, życie to nie film, trzeba skończyć pierdolić i wziąć się za siebie.  Tylko jak? Od czego zacząć? Nienawidziła się za to, że nie potrafi, że jest słaba, a to, że się użalała nad sobą też ją wkurwiało. Ona cały czas się starała i walczyła o ludzi, chciała spełnić ich wymagania i być idealna, to nie jest dobre, ale skoro nikt nie polubił jej takiej jaka była, to czemu nie. Usiadła i pomyślała, że poczeka aż ktoś o nią zawalczy i będzie chciał ją poznać. Tak, umarła w samotności...

Komentarze

asiyouwant ,,najsmutniejsze oczy to te, w których zgasła nadzieja."- matko! cudne! *-*
03/05/2013 23:33:51
schoolstory Dziękuję <3
04/05/2013 12:49:06

zuzka1998 no dobre dobre..;)
03/05/2013 9:36:07
schoolstory Dzięki ;*
03/05/2013 10:50:53

opowiadaniatralalala Fajne, mi się podoba :) w końcu coś innego, bez happy endu ;]]
02/05/2013 21:29:18
schoolstory Dzięki, miło mi ;*
02/05/2013 21:31:00