Dzisiaj na szybko, bo kręci mi się w głowie. Potem wejdę i zobaczę co u Was ;3
Nie lubię kiedy ktoś odwołuje spotkania -.- Razem z moją przyjaciółką umówiłyśmy się w mieście na 16:30, przy czym dopiero o 16:15 powiadomiła mnie, że jednak nie może przyjechać -.-
Mama wróciła z zakupów, nakupowała jogurtów itp., ja patrzę, a Ona wyjmuje pieczywo lekkie sonko (1 kromka = 20 kcal) i taki chlebek, co wygląda jak naleśnik (jest tej samej wielkości), a ma tylko 19 kcal! Kupiła specjalnie dla mnie, Kochana <3
Jeśli chcecie mogę go sfotografować i Wam jutro pokazać ;)
Bilans:
ś: pół plasterka szynki drobiowej, gorący kubek, chrupki [9 kcal + 95 kcal + 99kcal]
o: makaron z sosem [340 kcal
k: kanapki, jogobella Light [ok. 300 kcal + 90 kcal]
Suma: 933 / 1000
*z tymi kanapkami to pewnie przesadziłam, ale wolę policzyć za dużo kalorii niż za mało ;D
* ponieważ bilans mi się nie podoba, ćwiczyłam rano, popołudniu i poćwiczę wieczorkiem (na razie zrobiłam 400 brzuszków)