# 257.
Gdybym musiał nadać mu jakąś nazwę, nazwałbym go chyba zapachem historii czlowieka - mieszanina potu,uryny, gówna, krwi, ciała i nasienia, a także radości, smutku, zazdrości, gniewu, mściwości, strachu, miłości, nadziei i mnóstwa innych rzeczy.
Brzmi to pewnie niedorzecznie... (...)
'Dom z liści'
Mark Z. Danielewski