Kolejny rok praktycznie za nami, ten był zdecydownie wyjątkowy.
Tyle wspaniałych momentów...Piękna studniówka, zdana maturka i egzamin zawodowy, cudowny Egipt, pierścionek od ukochanego, wymarzone studia, niezliczone imprezy z najbliższymi i tylko w pracy się popsuło.
Za nami słodkie świąteczne 5 dni leniuchowania, ktłóre minęło bardzo szybko, jak co roku najlepsza pasterka z najlepszymi ludźmi, warto było czekać cały rok.
Na studiach 2 egzaminy pokonane, jeszcze 9, masakra.
Chciałabym żeby Nowy Rok przyniósł dobre wieści, żeby przyniósł nową pracę.
aaaaaaaaa .... !!!! Data ustalona ! <3 2 lata i 4 miesiące, 852 dni :)