panienka z okienka ;))
zapowiadał się dzień jak co dzień:
o 6 jedzonko dla koniutków, o 7 na padok...
ale później już niee ;D
śniadanko, potem szybko do mojego misiaka i jego koniutków ;D
pimp my horse mu się zachciało hihi;))
szkoda, że po aparat nikomu nie chciało się iść ^^
Blanki tak białej to jeszcze nie widziałam chyba ;D
a Hera jaki aniołek to lol, w ogóle świetna jest;)
no i chyba źrebaczek będzie <3 doczekać się nie mogę już ;))
poniutek miał dziś wolne- należało mu się ;D
ale za to wsiadłam na Misię ;D
no dobraaa Darek też ;p
skiknęłyśmy jakieś 40cm na skok wyskok,
krzyżaczka 50cm no i stacjonatki 60cm i 70cm
wszystko ładnie pięknie, tylko jak miałam skończyć,
to Misia poczęstowała nas dwoma zrzutkami... ale cóż ;p
zadowolona jestem tak czy siak ;)
znów cały dzień z moim Darciem <3
no i ta wielka kumulacja kombajnów
szczególnie w Zagórowie...
kocham te moje stworzonka ;*
i pana mojego też ;*