no hej misiaczku i siemanko wszystkim :)
co u mnie ? a no jak wspomniałam w ostatniej notce miałam iść z tą panią u góry na browarka ale wyszła pewna sprawa i musiałyśmy to odwołać :( a tak po za tym nos mnie strasznie boli i krew leci jak z kranu, przed chwilą zasłabłam i 5 minut się z podłogi zbierałam -.- . .dużo spraw na głowię , byłam robić kolejne wyniki i kolejne obawy , kolejna setka nowych pytań . odejdźcie z mojej głowy !
mam ludzi , którzy mnie wspierają i którym zależy na moim byciu jak i mi na ich :) ogólnie to życzyłam wam w filmiku wesołych świąt i tak to jeszcze bym mogla wam parę razy to napisać . ja świąt nie spędzam , spędzam je przed tv bądź śpiąc lub jedząc ale nie mogę jeść dużo bo muszę jeszcze trochę schudnąć . Ola powiedziała , że jak zleci do Polski mam w ryj za to ,że się tak zapuściłam :( w chuj ludzi mówi , że zamieniam się w anorektyczkę może i prawda ale jak dla mnie to mogą sobie tylko pogadać . dowiedzialam się także , że wszystko mnie przybiło i wygladam jak śmierć .. wbite mam w to co ludzie gadają , bo ludzie się nie zmienią są jak manekiny nic więcej .. ludzię bedą gadać dopóki nie zdechną , sorry że tak piszę ale taka jest prawda , ile osób ocenia ludzi po okładce ? nie zliczyłabym , palców by mi zabrakło :O muszę się zacząć oszczędzać , mało przejmować bo mniej stresu tym bardziej spokojniejsze serce a moje nie może się denerwować :( szooook . jutro Areeeek wraca <3 jezuuu jak ja go wycałuje ! :O
no dobra lecę . siemaneczkoo !