sałatka <brokuły, kukurydza, słonecznik, feta...> (200)
kawałek wędzonego kurczaka + bułka + ketchup z oregano (400)
nashi (90)
0,5 l napoju energetyzującego (250)
warzywka <fasola szparagowa, marchew, groszek> (100)
=1040
Nie wiem jak często będę tu zaglądać. Może po każdym osiągniętym celu dam znać, może trochę częściej się odezwę. Do tej pory się nie ważyłam, ale i nie wychodziło mi ograniczanie jedzenia.
Nie będę się rozpisywać, nie ma w tym żadnego celu. Pozostawię tę stronę jedynie jakimś wspomagaczem w chudnięciu. O ile faktycznie pomaga. Nie chcę się wciągnąć znowu.
Drugi raz w tym roku byłam na rowerze. Przejechałam jakieś 18-20 kilometrów, czyli spaliłam mniej więcej 450-600 kalorii. Gdybym radziła sobie codziennie tak jak dziś, byłabym bardzo rada. Kto wie, kto wie
w końcu wiosna to mój czas, oh tak, mój słodki, dobry czas.