Czemu jest jak jest...?
Chciałabym, żeby było wszystko ok...
Ale pewnie nie będzie, wiadomo, takie jest życie...
Matura jakoś idzie.
Jeszcze tylko ustny angielski w piątek, 21 maja o 19.10.
A dzisiejsza geografia? Poszła zadziwiająco dobrze, ale pewnie przez niebieski odcień mojego "czarnego" długopisu mi tej pracy nie uznają...
No cóż jest poprawka jeszcze w sierpniu, wtedy wezmę autentycznie CZARNY długopis.
Wiem, jestem pesymistką...
A może to po prostu realizm?
Życie nas nie oszczędza, za każdym razem daje kopa.
Go ahead and say goodbye
I'll be alright
Go ahead and make me cry
I'll be alright