SIEMAELOMELO
Dzisiaj dzień Świętego Walniętego. Dlaczego wszystkie mówicie że beznadzieja?
Ja nie mam chłopaka ale gdy go będziecie miały to będzie dla was wspaniałe.
A niby wszystkie tak nie cierpią tego dnia a mimo to gdy dostają walentynkę serducho się raduje, ot co.
* * *
A teraz z "innej beczki". Dostałam w szkole pięć walentynek. Trzy od przyjaciółek
drugą od kumpla z klasy no i ostatnią od tajemniczej walentynki. mhm. Dziwne bo
w tamtym roku nic nie dostawałam, praktycznie malo kiedy dostawałam. Plus..
serce walentynkowe. Wszamałam. Na etykietce pisało 100 kcal całe więc
ok tylko żal;uję bo czekoladka średnia a mogłabym mieć ładne
serduszko na meblach. Na razie stop z dietką bo jutro jadę do Zakopanego
i bedzie fajnie. Co prawda mam szkołę ale co tam, w tamtym tyg.
nie mogłam bo nie wyszło. Jest wszystko okej. Tak więc żebyście zrobiły
się piękne motylki i wogóle, kurde na szczęście biorę notebooka albo laptopa wezmę
(stary grat ale działa <yeah>) i zaglądne może co nieco pokomentuję
a jak bedzie czas to i notkę dodam. Ale w sumie może go nie byc bo w
hotelu będę tylko wieczorem i rano, cały dzień poza. Trzymta się :*
<3