A oto ja wraz z moim mężem za jakieś 30 lat :D
Chyba moje ulubione zdjęcie jak na razie ;)
Niektórzy uważają, że ludzie "dojrzali" lub jak kto woli po prostu starzy mają lżej.. Dorosłe dzieci, wszystkie sprawy pozałatwiane, tupot stóp wnucząt. Ich uśmiech i czułość. Wdzięczność ze strony dzieci. Ale zdarzenia, które miały miejsce w ostatnim czasie sprawiają, że coraz bardziej wątpię w to stwierdzenie..
Śmiej się, a świat będzie się śmiał wraz z tobą. Płacz, a będziesz płakał sam.
Boję się. Tak strasznie się boję. Boję się tych zwykłych rzeczy. Burzy, węży, horrorów. Ale też tych trochę innych.. Boję się straty. Straty tych najbliższych i najważniejszych. Niektórzy może nawet nie zdają sobie sprawy, że należą do tego grona.. Tego że zostanę sama, bez nikogo. Tylko ja i moje problemy. Boję się samotności. Towarzystwa samej siebie. Chociaż czasem to lubię, na dłuższą metę taka sytuacja jest nie do zniesienia. Boję się odrzucenia. Wszelkich niepowodzeń. Cierpienia. Tak, najbardziej chyba tego ostatniego. Cierpienia od którego boli każdy, najmniejszy kawałek ciała. Kiedy z bezradności łzy spływają po moich policzkach.
ZAKŁADAM MASKĘ.