Nie rozumiem, co się z wami ludzie stało?
Poprzewracało w dupie od przybytku? To mało powiedziane.
Ogarnijcie się.
Skończcie z dziecinnością i hipokryzją, bo narobicie sobie więcej wrogów niż przyjaciół.
Nie rozumiem... i chyba nie chce.
Powodzenia.
witaj najcudowniej rozpoczęty 2012 roku