no z takim małym debilem o. <3 siedzę sobie teraz no i tak stwierdziłam, że musze się zabrać za list z angielskiego i za nauczenie się na sprawdzian z niemieckiego. mam tylko taką małą nadzieję, że pani zapomni wziąć sprawdzianu albo jakoś nam odpuści i będziemy mogli napisać go po świętach kurna. jutro luziik, praktycznie tylko 3 takie lekcje na których trzeba będzie coś robić. bo religia i arty to tam. ostatnio było chujowo, tak wiem. przepraszam. ale mam zamiar wziąć się za siebie, za swoje życie, za swój wygląd i charakter. mam nadzieję, że coś się poprawi. a tak na zakończenie od kwietnia zaczynam biegać. o ile oczywiście zobaczę wiosnę... nie mam zamiaru biegać w śniegu. ;x
dobra, żegnam się bejbaski, do jutra. ;*
CHCĘ KWIECIEŃ JUŻ!
" Nie poddawaj się. Nigdy. Nawet, gdy myślisz, że sprawa jest już na pewno skazana na niepowodzenie. "