Temat oklepany, nieco na dodatek nieostry, ale tak mi już nie chce się patrzeć na bure otoczenie, że cuś zielonego i w miarę żywego pojawić się musi.
Od razu przypomniała mi się scenka z nieśmiertelnych Alternatyw, gdy panna Ewa wieszała zasłony w kolorze "żółte z brązowym". Dla niepamiętających, a zainteresowanych: http://www.alternatywy4.net/dg,gowno-w-lesie,1636.html
Przewaga dialogu słuchanego nad czytanym jest oczywista, nie mniej jednak podziwiam tych, którym chciało się spisać wszystkie kwestie ;)
Ponoć istnieją dość optymistyczne prognozy pogody.
W końcu: Na naszej ulycy świeci dziś słońce! - mówi Sofronow
Tylko obserwowani przez użytkownika saxony3
mogą komentować na tym fotoblogu.