Z uśmiechem dziecka kamień
ze szczytu góry sturlał
lecz tak swe oparł ramię
że pod nim pękła góra
i pierwszym drgnęła płaczem
więc długo na jej zbocze
tak smutnym wzrokiem patrzył
aż strumień z niej utoczył
(...)
pięknie było, mimo że mej ulubionej, powyższej, zabrakło :)
Tylko obserwowani przez użytkownika saxony3
mogą komentować na tym fotoblogu.