zdjęciowo - same odgrzewane kotlety ;)
wciąż brak sprzyjających okoliczności do pobiegania z aparatem - albo jeszcze ciemnica, albo już ;))
a wtedy było ciepło, jasno i sosnowo, ale ... bardzo niepewnie...
od pewnego czasu chodzi za mną też odgrzewany, ale dobry kawałek:
http://www.youtube.com/watch?v=hiBjCKKEe_E
Tylko obserwowani przez użytkownika saxony3
mogą komentować na tym fotoblogu.