Handball !

4 BRAMECZKI, JEST PODIUM!  

Oto relacja z meczu :

Pierwszy mecz turnieju zespół unisławskich szczypiornistek zaczął nerwowo i po błędach bramkarki przegrywał  0 : 2. W drugiej połowie spotkania dziewczęta zaczęły realizować wytyczne trenera i gra zakończyła się porażką 2 : 5 choć w tej połowie kilkakrotnie zawodniczki trafiały raz w słupek raz w poprzeczkę.
Marnowały dogodne sytuacje przekraczając linię pola bramkowego.

                   W drugim meczu dziewczęta wyszły na parkiet zmobilizowane. Prowadziły już 2 : 0. Kilka złych podań i chaotyczna gra na początku drugiej połowy meczu spowodowała, że dziewczęta przegrywały 3 :4. Po czasie wziętym przez opiekuna na niespełna minutę przed końcem meczu szczypiornistki zagrały twardo w obronie i po świetnym kontrataku strzeliły wyrównującą bramkę.

                  Trzeci mecz to prawdziwa batalia! Po drugiej stronie zespół wysokich zawodniczek z chełmińskiego gimnazjum. Dziewczęta nie wystraszyły się przeciwniczek. W tym meczu zespół pokazał swój prawdziwy charakter. Unisławianki grały szybko, dokładnie. Skutecznie grała obrona z bramkarką Karoliną na czele. Po rzucie Dominiki Leba wyszliśmy na prowadzenie. I gdy na tablicy zostało 5 sekund do końca meczu. Rzut wolny dla chełmnianek...faul...karny... . Kibice zamarli. Najlepsza zawodniczka meczu w chełmińskiej drużynie podeszła do piłki...rzuciła. Po rękach bramkarki piłka trafiła w słupek. W zespole gospodyń radość i prawdziwe łzy szczęścia...kibice oszaleli z radości. Bohaterką bramkarka!

                   W ostatnim meczu zespół unisławski spotkał się z bardzo dobrze tego dnia dysponowanym zespołem z Kijewa Królewskiego.  Podbudowane ostatnim zwycięstwem nasze szczypiornistki grały świetnie! Skutecznie rozbijały ataki rywalek. W ataku świetnie grał cały zespół...brakowało trochę szczęścia. Dwie poprzeczki i dwa słupki. Ale w końcu udało się i prowadziliśmy sensacyjnie 1 : 0. Na dwie minuty przed końcem tracimy seryjnie dwie bramki. Zespół dzielnie gonił ale ostatecznie musiał uznać wyższość rywala .