Tak jak pisałyście pod poprzednim wpisem, najbliższe tygodnie mają pomóc mi zaakceptować samą siebie. Będzie trudno, gdyż od września startuje pierwszy wyczekiwany rok w liceum. Postaram się tego nie zawalić.
Dieta od dwóch dni jest regularna. Bez podjadania. Bez słodyczy. Pięć małych posiłków dziennie i ćwiczenia. Pragnę by taki system utrzymał się jak najdłużej.
Dziewczyny, co sądzicie na temat militarnych koszul? Marzy mi się taka moro. *_* Oprócz tego zaczynam poszukiwania tanich vansów. Ceny w sklepach mnie przerażają. ;o
Lecę się pakować na weekendowy wypad do Międzyzdroji. Dzisiaj rozpoczynają się regaty więc cieszę się na pobyt tam. < 3
miłego dnia, kruszynki. ;*