Nie myślę o czasach,
gdy 2+2 równało się pięć.
Być może się mylę, że jak winem
smutki zatapiać można wierszami.
Bo zawsze gdzieś w mnie
siedzi szacunek do siebie.
Obiektywny dystans między...
sercem, a duszą.
który w ostatecznym rozrachunku
przypomina mi, równanie.
dwa plus dwa,
nigdy nie będzie pięć.
[ Pamiętam, bo obiecałem burzę ]
Nie dodaje nic więcej,
do życia.
Trzeba się starać do tego co jest.
Na tak, na nie.
Nie ma drugi raz zawodzących spojrzeń.
Jest obietnica przetrwania.
Wiecznego dystansu między mam
a chcę.
Chyba da się pisać wiersze
z głosem wysokich obcasów.
Bo to własnego rytmu wyszukiwanie
pod dyktendem zrozumienia.
Nie patrzę na czasy, gdzie
inni tracą umiejętność szukania,
subtelnego dystansu.
Charakterystycznego połączenia
między sercem a duszą.
~~~~~~~~~~~~~
Nie ma jednego zrozumienia. Jest tylko więź między odpowiedziami.
Nić domysłów, krucha niczym subtelny kształt dusz.
Użytkownik satrael
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.
Inni zdjęcia: Prawie Palenica. ezekh114Na tyłach. ezekh114... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24