...

Powiem tak.

Nie mam zielonego pojęcia co będzie jutro.

Pierwszy raz nie jestem pewna swojej przyszłości.

To bardzo komplikuje sytuację.

Będe z rozbitej rodziny.

Podobno to bardzo podręcznikowy przypadek.

A my głupie nic nie widziałyśmy.

Żegnaj normalna rodzino.  Nawet do matury nie mogłam mieć spokoju.

byle napisać, a potem wyjechać.

Możliwość wyjazdu do Angli.

Zostawić wszystko i wszystkich i wyjechać? 5 miesięcy.

Zapowiada się obiecujące życie.

Nie chciałabym tylko zamęczyć swojego ciała przez tą całą "sytuację"

"Sytuacja" 

To dobre słowo. 

Nie potrafię znaleźć innego.

Przypadłość? Wina?  Patologia? Nieszczęście?

Mama mówi, że to poziom 0.

Bo kiedy masz poziom -1 to jakaś wartość jednak jest.

a 0 to neutralność.

Nie przejmujesz się w ogóle tą osobą.

Pasożyt.

... To najlepsze określenie.

Nienawidzę Cię.

 Wielu ludzi nie lubię, ale Ciebie po prostu nienawidzę.

Zniknij z mojego zycia i  wszystkim będzie lepiej.

Nigdy nie vyłam dla Ciebie ważna.

Tylko takie pozory były stwarzane.

Za kurtyną wszystkich prezentów, wyjazdów, skrywała się maska pasożyta.

Nigdy nikogo nie obchodziłam nawet ciebie.

teraz ja nie potrzebuje Ciebie Pasożycie.

Nie jest mi cięzko to pisać.

To w jakiś sposób wyżalenie się.

Bo komu... Znajomym? Hienom szkolnym? Nie ma zanjomych. Nie ma kolegów... To tylko wyścig szczurów.

Może są niektórzy dobrzy. którzy nawet mnie lubią,.

Co z tego, jeśli  znajomośc polega na zaufaniu, a ja nie ufam?

... boli.

21.21... kochanie i tak nikogo nie obchodzisz.