zdjecie z Cabaret Parisien z Hawany. historia Kuby opowiedziana poprzez taniec. cudowny spektakl, niesamowite wrazenia, rewelacyjne przezycia. tylko poszlysmy z mama na to przedstawienie o tydzien za wczesnie, bo juz w nastepnym bysmy mialy okazje oprocz tanca moc podziwiac zdolnosci muzyczne pewnego mlodego Kubanczyka ale najwyrazniej co za duzo to nie zdrowo, bedzie jeszcze okazja.
a jak na razie okazja sie zbliza, alei inna! nadchodzi impreza wiosny- Primavera Salsa Open!! trzy dni niesamowitej zabawy, ogladania pokazow salseros z calego [uwaga! tym tazem...] swiata! ahh, juz nie moge sie doczekac, do piatku pozostalo niecale 10 dni!! ayayayy!
a potem juz tylko odliczac czas do Carnavalu de Salsa, bo w tym roku powinien byc wyjatkowy. moj trzeci, a podobno do trzech razy sztuka