Dziwne... Zaczne od tego ,ze sie znowu nie wyspalem. Wczoraj napisala,pisalismy krotka chwile i choc wiem ze kogos ma bylem szczesliwy... ...szczesliwy ,bo ona jest szczesliwa. To wszystko jest takie dziwne,dzis potrafie cieszyc sie tym ze ma ogladac z kims nawet filmy,isc na spacer,czy smiac sie bez powodu.Kiedys pewnie bym sie przez to upil i nie myslal ,dzis nie chce.. ..stracilem na to duzo czasu,bardzo duzo. Dzis chcialbym upic sie nia chociaz na chwile..Wiem bez sensu... Nie chce psuc jej tego co buduje i nie bede ,choc wciaz.... Jedno jest pewne jest dla mnie stworzona,choc ja nigdy pewnie nie bylem dla niej i juz nigdy nie bede mogl dac jej tego co chcialem ,a nigdy nie potrafilem. Moze taka wlasnie jest moja pokuta...Tesknic....moze kiedys zmarznie,wiem ze ja bez niej nie istnieje.Dobrze ze choc jedno z nas jest szczesliwe!...D.K.M.D. Skarbie... :( https://www.youtube.com/watch?v=2QIUm5clFt0