wrcam do żywych, będę nadawać na żywo, w ciemności i nicości. nadszedł ten moment, kiedy swoich siwych włosów nie zliczę na palach jednej ręki. odradzam się. wypowiadam wojnę samej sobie. chcę być już tylko taka jak kiedyś. znowu śmiać się bez powodu i zażenowania. obiecuję, że już nie dam wyssać z siebie tego piękna, z którym się narodziłam. ta iskierka we mnie nie zgasła. mam nadzieję, że już nigdy nie spotkam osoby, która będzie chciała ją zdepać na zawsze i wstawić swój płomień. jestem tylko dla siebie, od zawsze, na zawsze. nauczyłam się być wyrozumiała, to nauczę się być sobą. już, teraz. zero wymówek i litości.