I found the key to life, but the lock was broken
All my accomplishments are best left unspoken.
Cześć! Tu Sasha. Pamiętacie mnie jeszcze? Tak, dawno mnie nie było. Powiedzmy, że nie było czasu. Czasu bądź chęci.. nie ważne. Wakacje się kończą. EH, Tak, czuję to coraz bardziej. Myślałam, że będą one całkiem inne.. Od trzech dni jestem wolna. ahh, brakowało mi tego po całym tygodniu siedzenia w domu. Dziś wybieram się z Adasiem i Karoliną do Rekowa na meecz. ;D uhuuuu. Tak jakoś ostatnio sobie stwierdziłam, że brakuje mi kilku osób. Jejciu, ale ta notka jest poplątana. O.O "Miejskie ścieki, ludzie na cudze cierpienia są ślepi, Jakby ktoś im pozaszywał drutem kolczastym powieki. Słoń" ah. Zdjęcie takie tam, z dupy wyciągnięte - nie miałam czego wstaić. Oko oko, lecę się ogarniać. O 17 będzie Karolina. :3 SIEMA I MIŁEGO WIECZORU! :*