Siema, siema, siema. :*
ogólnie to mega spoko dzień. : ) Co prawda wygrzebałam się z łóżka dopiero grubo po 13. Ogarnełam wszystko i jechałam z mamą do Weja. Mamcia poszła do mojej teściowej, a ja myknełam do ck z Anją i Werą. :* Spiliśmy rockstar'y i poszliśmy do Wery na PYYYSZNE CIACHO z galaretką i trukaffkami. :3 potem chwilę na dwór i do domu. : ) odwiedziłam biedronkę i babcię. ZAWSZE SPOKO! po 20 spotkałam się na chwilkę z Olą. :* :* :* trololololololo. Jutro festyn! *.* sialalalalalala, chcę już wakacje! :C / + nie mam już co wstawiać. Wygrzebałam jakies stare zdjęcie, sprzed roku z Grecji. <3 Lecę się myyć : ) . Dobranoc, EROTYCZNYCH słodziaki! :D
/6 buchów.
//7dni.