może być ? ;P
K L A U D I I !! ;D
Taaa chyba może, aczkolwiek grubo wyszłam...
Człowiek już tak czasem ma, że nawet jeśli jest najbardziej rozrywkową i towarzyską osobą czasem potrzebuje samotności. Ale nie przez minutę tylko ogromnej dawki tej samotności. Tu wcale nie chodzi, że jest zły obrażony, smutny czy coś się stało, on po prostu chce być sam, żeby pomyśleć poukładać sobie wszystko. W takich chwilach nic bardziej nie drażni niż zmuszanie na siłę przez innych, żeby ruszyć d.pę i na siłę rozśmieezanie tej osoby i milion razy powtarzające się pytanie 'co się stało?'. Czasem jednak ludzie mają tak, że odłącza sie na jakiś czas (ok. 30 min) od swojej grupy, by pogadać z kimś innym. Dzieje się tak wcale nie dlatego że zarywa do tego kogoś, kręci z nim, czy nudzi go stare towarzystwo, tu chodzi o oderwanie się od codzienności, rutyny, o 'doznanie nowych wrażen'. Najgorszą rzeczą jaką w tej chwili mogą zrobić ludzie z paczki jest robienie wyrzutów, pretensji i scen, niestety ale tym się tylko odpycha tego kogoś od siebie.
Tak nawiasem mówiąc słucham fajnej piosenki, podobaja mi sie jej słowa <...>
"czasami wystarczy tylko przyznać się po prostu, mówić jak jest mówić prosto z mostu"
bo nikt nie jest święty, każdy z nas to szyderca, Przepraszam, ze napisałem to od serca"