Tego zdjecia chyba jeszcze nie było < 3

Ogl dziś taka zmęczona jestem iż gdyż ponieważ cały wieczó wczorajszy zakuwałam z Biologi.<3

Ale i tak znając życie dostanę 1 lub 2 ale to nie z powodu tego że nic nie umiałam ale ze nic nie widziałam -.-

No dobra wkońcu trzeba wybrać sie do okulisty bo jest coraz gorzej ; /

A tak ogl to sie zastanawiam,czy wgl ktoś czyta takie notki jak moje ?.xd

Tekst Gosia:Przykra mina <hahha>

Po lekcjach Dominika miała iść ze mną na siłownie ale mnie oszukała i nie poszła <świnia>.

Nia ma to jak siedzieć po lekcjach z Gosią na szkolnym korytarzu i cisnąć sobie na wszelkie sposoby.

O ja.Jaka brudna świnia.Hahaha<3

Oczywiście zapomniałam dodać że Radzio rzeźbi sobie mięśnie i będzie nosił po całej szkole Gosie na barana < 3

Hahha<3

Ogl to trzeba wziać sie za naukę bo jutro kartkówka z Chemi. Love it < 3

No i muszę przygotować ogłoszenie na zbiórke rzeczy dla psów z shroniska.

O nie.Zapomniałam o zbiórce żywności.Miejmy nadzieję ze Dorota bd na gadu zaraz i do niej napsizę czy idzie bo nawet nie wiem gdzie trzeba iść sie na to zapisać. ;///

Tymczasem piszę sb na aqq.Leżę na moim świetnym łóżku i zaraz biorę sie do lekcji.No bo ktoś musi.A jak już skońćzę to pomaluję paznokcie a potem posprzątam pokój < 3

A no zapomniała bym ścinam grzywke na prosto Hahaha.Będzie przypał < 3

Co tam baw sie ,młoda jesteś.

Jjeku kocham chodzić do szkoły .I wgl ooby z mojej klasy.<3

Dobra idę.

Pozdrawiam każdego< 3

Za górami, za lasami żyła sobie piękna, niezależna, pewna siebie księżniczka. Pewnego razu natrafiła na żabę siedzącą na kamieniu i przyglądającą się brzegom nieskazitelnie czystego stawu w pobliżu jej zamku . Żaba wskoczyła księżniczce na kolana i powiedziała:
- Piękna Pani, byłem przystojnym księciem, aż pewnego razu zła wiedźma rzuciła na mnie urok. Jednakże jeden Twój pocałunek wystarczy abym znów stał się młodym, żwawym księciem, jakim byłem przedtem. Wtedy, moja słodka, weźmiemy ślub i będziemy razem z moją matką gospodarować w tym zamku. Tam będziesz przygotowywać mi posiłki, prać moje ubranie, rodzić mi dzieci, i będziemy żyli długo i szczęśliwie...
Tego wieczora przygotowując kolację, przyprawiając ją białym winem i sosem śmietanowo-cebulowym, księżniczka chichocząc cichutko pomyślała:
- No kurwa, nie sądzę... - I dalej przewracała skwierczące na patelni żabie udka w panierce...

Najlepsza bajka jaką kiedy kolwiek słyszałam < 3