Co by tu dużo mówić. Przypadkiem znalazłam się po raz kolejny na Partynicach. Powiem wam, że ciesze się z tego powrotu. Mamy super koniki (które ostatnio oddają serducho na wyścigach i zajmują wysokie lokaty), zakręconą trenerkę i super ekipe. Do wstawania o 4 już prawie się przyzwyczaiłam.
Za tydzień jedziemy na trzy dni do Sopotu z trzema arabkami :D dzięki temu wyjade z Wrocławia chociaż na chwile.
A na zdjęciu PARADA MOCY!
Santana jest w super formie. Ale jak to mogło by być, żeby nic nie wymyśliła. I przedwczoraj zgubiła podkowe. Teraz sobie odpoczywa i jak tylko dostanie buta znowu ruszamy !
Norma w formie. Dziewczyna wygląda naprawdę super. Teraz trenujemy głównie do srebrnej odznaki! Zobaczymy co z tego wyjdzie.
Ostatnio z M. pławiliśmy konie. Santana weszła do wody bez uciekania itp <3 kochana rybka! A Norma opanowuje do perfekcji lonże w wodzie. Idzie jej super.
Moje życie to cudowna bajka, w której odgrywam główną role!